Czy budynie na bazie kasz to wymysł naszych czasów? Zdecydowanie nie. Już w Dwudziestoleciu Międzywojennym przygotowywano budynie, zwane również leguminami, z kaszy jaglanej czy jęczmiennej. W przedwojennym Lwowie robiono jęczmienny budyń (krem) na bazie kaszy jęczmiennej i manny. Kujawy też mają długoletnią tradycję przygotowywania jaglanych budyniów. Gotowane na mleku z dodatkiem kawy zbożowej, która w tym regionie jest od niemal wieku podawana w domach. Aromatycznym naparem zalewa się kaszę jaglaną, gotuje, aż kasza się rozklei. Dokładnie miksuje do uzyskania aksamitnej konsystencji. Budyń jest wyśmienity na ciepło i na zimno. Z dodatkiem soku malinowego, truskawek czy bakalii.
– napój owsiany połączyć z wodą. Dodać kawę i gotować 5 minut. Przecedzić przez gęste sito lub gazę
– kaszę przepłukać kilka razy gorącą wodą. Wsypać do garnka i wlać napar kawowy. Gotować 20 minut na bardzo małym ogniu, mieszając od czasu do czasu
– gorącą kaszę z naparem dokładnie zmiksować blenderem
– dosłodzić do smaku