Z mąki, jajek, mleka, wody oraz soli przygotowujemy ciasto naleśnikowe o konsystencji gęstej śmietany. Na koniec dodajemy posiekane bardzo drobno natkę pietruszki i koperek. Smażymy naleśniki i odstawiamy.
Kapustę szatkujemy bardzo drobno, wstawiamy na patelnię i przesmażamy podlewając ją delikatnie wodą. Powinna być chrupiąca i lekko zezłocona.
Kaszę gotujemy z dodatkiem liścia laurowego, ziela angielskiego. Najbardziej prosty sposób i praktykowany do dziś. Osobiście nie przepadam za tego rodzajem gotowania kaszy ale do farszu naszego może być.
Na maśle przesmażamy pokrojoną drobno cebulę i pieczarki. Przesmażamy do momentu aż płyn z patelni całkowicie odparuje. Kaszę łączymy z przesmażoną kapustą kiszoną, cebulą z pieczarkami.
Dodajemy przyprawy i tu moja prośba, nie boimy się przypraw. Powstały farsz nakładamy na nasze naleśniki, zwijamy ruloniki i obsmażamy na patelni na chrupiąco.
Z czym podać nasze naleśniki? Ja proponuję sos pomidorowy, albo grzybowy, albo okraszone wysmażonymi skwarkami z wędzonego boczku.