Etap I:
Bulion domowy, który najprościej zrobić gotując włoszczyznę około 30 minut wraz z przyprawami, zagotowujemy, dodajemy mleko i czekamy aż nasza mikstura zacznie wrzeć.
Do wrzątku wsypujemy kaszę mannę, mieszamy kilka razy i teraz mamy dwa rozwiązania: kasza ugotowana na gęsto po przestudzeniu będzie się nadawała do krojenia i podsmażenia na maśle albo pozostawiamy ją rzadszą i przed podaniem dodajemy ser oraz masło dla uzyskania delikatnej formy.
Etap II:
Na patelni rozgrzanej z olejem przesmażamy pokrojone pieczarki do momentu, aż zaczną się lekko złocić. Do pieczarek dodajemy następnie pokrojoną cebulę, czosnek, listki świeżego tymianku oraz pieprz czarny i sól. Chwilę smażymy i dodajemy pomidory krojone. I znowu chwila zastanowienia czy z zalewą czy bez – proponuję bez zalewy.
Nasz gulasz pieczarkowo-pomidorowy dusimy około 15 minut na wolnym ogniu, aby wszystkie smaki w nim zawarte stanowiły jednolitą, zgraną całość. Kaszę mannę obsmażamy na maśle w kostkach lub dodajemy ser tarty i cząstki masła do środka i mieszamy razem.
Kaszę podajemy polaną gulaszem warzywnym, oprószoną świeżo mielonym czarnym pieprzem.