Kaszę gryczaną gotujemy w lekko posolonej wodzie, aż będzie „na ząb”.
Ziarna słonecznika prażymy na suchej patelni na rumiano.
Buraki dokładnie myjemy, pieczemy w łupinach do miękkości. Studzimy, obieramy ze skórki, kroimy w równą kostkę. Przekładamy do miseczki. Na patelnię wylewamy wyciśnięty sok z pomarańczy i limonki, ocet balsamiczny i miód. Dorzucamy pokrojone buraczki i świeże maliny. Doprawiamy cynamonem i kardamonem. Smażymy na małym ogniu przez 3 minuty.
Ugotowaną, przepłukaną kaszę gryczaną łączymy z lekko ostudzonymi buraczkami oraz malinami. Doprawiamy pieprzem i solą. Ser z niebieską pleśnią kroimy w kosteczkę, po czym dorzucamy do kaszy. Posypujemy wszystko obficie świeżo siekaną miętą i kolendrą. Dodajemy prażone ziarna słonecznika. Wszystko dokładnie mieszamy, po czym na wierzchu posypujemy resztą świeżych ziół i skrapiamy olejem rzepakowym.
Smacznego!
Przepis przygotowany przez Nataszę, autorkę bloga Sajkofanka Smaku