To kultowe danie z Podlasia. Nasze dobro regionalne, które zna nie tylko cała Polska, ale i świat. Na Podlasiu ogromnie cenione i uwielbiane. Babka doczekała się tam nawet swojego święta! 3 sierpnia 2024 roku w Supraślu odbyły się już III Światowe Mistrzostwa w Pieczeniu Babki i Kiszki Ziemniaczanej.
Oczywiście każda podlaska gospodyni ma sprawdzoną recepturę na to danie, przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Swoją dzieli się z nami Elżbieta Klepacka, znana w sieci jako @eliza_betka. Jest bardzo prosta, babka zawsze się udaje. A dzięki trzem sprawdzonym patentom jest naprawdę wyśmienita! Jakie to patenty? Ręczne tarcie ziemniaków, zaparzenie ich i dodatek dwóch kasz: manny i gryczanej. Z ziemniakami jest najwięcej pracy, ale warto. Babka z ręcznie tartych nie ma sobie równych!
Sposób przygotowania:
Ziemniaki zetrzyj na tarce o małych oczkach (jak na placki ziemniaczane), odsącz na sicie, a osiadłą na dnie miski skrobię dodaj do masy (masa powinna być rzadka, woda odparuje w trakcie pieczenia). Następnie zaparz masę szklanką gorącego mleka i dokładnie wymieszaj – wtedy starte ziemniaki nie ściemnieją i babka po upieczeniu będzie jasna i bardziej kremowa.
Masę ziemniaczaną wymieszaj z jajami i kaszą manną, która z kolei sprawi, że babka będzie bardziej pulchna. Boczek wysmaż na chrupko, cebulę i czosnek zrumień, i gorące wraz z tłuszczem z patelni dodaj do masy. Wszystko dokładnie wymieszaj, dopraw solą, pieprzem i majerankiem, a na koniec dodaj ugotowaną kaszę gryczaną. Dzięki niej babka jest lżejsza i piękniej pachnie.
Wyłóż masę ziemniaczaną do ceramicznej formy o wymiarach 28 cm x 22 cm (może być też tortownica o średnicy 24 cm), wysmarowanej masłem i oprószonej bułką tartą, umieść ją w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni i piecz ok. 1,5 godziny do zarumienienia. Na wierzch można położyć wiórki masła lub plastry słoniny czy boczku.
Babkę można podać jako samodzielne danie z sosem jogurtowo-czosnkowym lub grzybowym, ale najpyszniejsza jest bez dodatków (ewentualnie z wysmażonymi na chrupko skwarkami z boczku). Do tego ogórki kiszone lub małosolne i zsiadłe mleko lub chłodnik z buraczkami – kolejna regionalna specjalność. Wspaniale smakuje gorąca – prosto z piekarnika, bardzo smaczna jest również na zimno, a absolutnie rewelacyjna odsmażona z patelni, z chrupiącą skórką (smażymy pod przykryciem z odrobiną wody, wtedy będzie pulchna).
Autor: Elżbieta Klepacka (Instagram)