Do prawidłowego wzrostu i rozwoju dzieci potrzebują codziennej dawki energii i witamin. Ich potrzeby żywieniowe zmieniają się wraz z wiekiem, dlatego podstawą zdrowego odżywiania jest odpowiednio zbilansowana dieta pokrywająca zapotrzebowanie młodego organizmu na niezbędne składniki. Jaką rolę w codziennej diecie maluchów oraz młodzieży odgrywa kasza? Zdaniem Moniki Stromkie-Złomaniec, dietetyczki i ekspertki kampanii „Lubię kaszę – kasza na stół, na zdrowie, na co dzień”, kasze powinny mieć stałe miejsce w jadłospisie dzieci i młodzieży. Oprócz tego, że produkty te mają wiele zalet prozdrowotnych, są też bardzo smaczne i łatwe w przygotowaniu.
Potrzeby żywieniowe rosnącego dziecka zależą od wieku, płci oraz aktywności fizycznej i tempa wzrostu. Komponując jadłospis, należy pamiętać, że to, co ma ono na talerzu, wpływa nie tylko na jego obecny rozwój, ale także na późniejsze dorosłe życie. Ważną rolę w prawidłowej diecie pełnią produkty zbożowe, a wśród nich prym wiodą kasze.
Kasza od pierwszych tygodni rozszerzania diety
Pomimo, że początki rozszerzania diety większości kojarzą się z warzywami i owocami, to oficjalne rekomendacje nie definiują, jaki produkt spożywczy powinno dziecko spróbować w pierwszej kolejności.
– Bez wątpienia powinno to być coś nieprzetworzonego, bez soli, cukru itp. Kasza wpisuje się tu doskonale. Możemy zacząć od kasz najdrobniejszych, jak manna czy kukurydziana, które zagęszczą mleko lub pierwszą zupkę – proponuje Monika Stromkie-Złomaniec. – Z kolejnymi tygodniami rozszerzania diety malucha należy zadbać o zmienną konsystencję posiłków i obecność w nich składników, które dziecko będzie mogło miażdżyć i gryźć. Tutaj sprawdzą się kasze gruboziarniste, jak jaglana, gryczana czy różne kasze jęczmienne. Mogą być dodatkiem do jogurtu bądź zupki. Będą świetne także jako przekąska, jeśli ugotujemy je „na kleisto” i ulepimy z nich kulki, lub na zimno pokroimy w kostkę. Podając dziecku kasze, dostarczamy mu niezbędnych składników odżywczych, mineralnych oraz błonnika. Grube kasze, jak jaglana, gryczana, pęczak, są bogate w witaminy z grupy B, witaminę E, a także magnez, żelazo, wapń i potas, których dziecko potrzebuje na każdym etapie rozwoju. Dbajmy o obecność kasz w jadłospisie swoich pociech – zachęca ekspertka.
Menu przedszkolaka – jedzenie pełne energii
Kilkulatek lubi aktywnie spędzać czas, czerpiąc siły z codziennej dawki energii i witamin, dlatego należy zadbać o to, aby jego posiłki były urozmaicone i pełnowartościowe.
– Jadłospis przedszkolaka powinien składać się z trzech głównych dań (śniadania, obiadu, kolacji) oraz dwóch mniejszych (drugiego śniadania i podwieczorku). Porcje muszą być zbilansowane pod względem ilości i jakości składników odżywczych oraz dostarczanej energii. Połowa dziennego zapotrzebowania energetycznego kilkulatka powinna pochodzić z węglowodanów złożonych, które zapewnią mu energię na długi czas. Ich źródłem są m.in. wszelkiego rodzaju kasze (jaglana, jęczmienna, gryczana, manna). Podając je dziecku, zwiększamy wartość odżywczą posiłku – przekonuje dietetyczka.
W przerwie od nauki… kasza?
Kasze regularnie spożywać powinny także dzieci w wieku szkolnym, zwłaszcza w okresie wytężonej pracy umysłowej i w sytuacjach stresujących.
– Są one doskonałym źródłem witamin z grupy B, przez co wspomagają funkcje układu nerwowego, zmniejszając objawy stresu i zwiększając koncentrację. Obecny w nich magnez działa uspokajająco i usprawnia procesy myślenia, potas natomiast odpowiada za właściwą pracę systemu nerwowego, mięśni i mózgu – wyjaśnia Monika Stromkie-Złomaniec.
Kasze stanowią doskonałą bazę do stworzenia pożywnych i pysznych posiłków na każdą porę dnia, w tym na I i II śniadanie do szkoły. Można z nich przygotować muffiny jaglane, babeczki z kaszy manny, batoniki gryczane czy też pożywne i smaczne koktajle.
Dieta na myślenie i dobrą pamięć
Częstym błędem żywieniowym popełnianym przez nastolatków jest nieregularność posiłków, co mocno odbija się na pracy mózgu. Stałe pory posiłków i niedopuszczanie do długich przerw (powyżej 4 godzin) zapewnia dobrą pracę mózgu oraz pozwala utrzymać koncentrację. Nie mniej ważne jest również to, co ląduje na talerzu nastolatka – 25% każdego głównego posiłku powinny stanowić węglowodany złożone, a ich dobrym źródłem są kasze.
– Obecność węglowodanów złożonych w głównych posiłkach gwarantuje, że mózg będzie miał stały dostęp do energii, której potrzebuje, by sprawnie funkcjonować. Mózg stanowi zaledwie 2% ciała, ale może pochłonąć do 20% energii dostarczanej organizmowi – mówi ekspertka.