„Kasza na stół, na zdrowie, na co dzień”
POWRÓTKaszotto z botwinką i białą kiełbasą
Kaszotto z botwinką i białą kiełbasą
Przepis Iwony - laureatki konkursu

PRZYGOTOWANIE
Orzechy prażymy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni do czasu, aż wyraźnie ściemnieją, a skórka na nich zacznie pękać. Wyjmujemy z piekarnika, chłodzimy, po czym pocierając jeden o drugi, zdejmujemy skórkę. Obrane orzechy siekamy na mniejsze kawałki.
Szalotkę myjemy, obieramy i kroimy w kostkę. Patelnię podgrzewamy, na niej olej. Na gorącej patelni smażymy cebulkę, aż się odrobinę zezłoci. Dodajemy mięso z kiełbaski po zdjęciu z niej osłonki i smażymy razem rozdrabniając widelcem. Dodajemy suchą kaszę i smażymy razem, aż będzie nieco szklista i cała lekko otoczona tłuszczem. Całość podlewamy bulionem, aż będzie w pełni przykryta. Zostawiamy tak na niewielkim gazie, aby pyrkotało, a kasza zmiękła. Gdy cały płyn zostanie wchłonięty, a kasza będzie nadal twarda, dolewamy dodatkowo bulion i tak do czasu, aż kasza będzie miękka i więcej płynu nie będzie już potrzebne.
W międzyczasie myjemy botwinkę. Małe buraczki w łupinkach gotujemy w wodzie do miękkości. Łodygi i liście osuszamy i kroimy na mniejsze kawałki. Botwinkę razem z ugotowanymi buraczkami dodajemy do kaszy pod koniec gotowania (kilka buraczków zostawiamy do dekoracji). Do kaszotto dodajemy jeszcze masło, i ser i smażymy razem do czasu, aż składniki się połączą. Całość solimy i pieprzymy do smaku. Na koniec dodajemy jeszcze nieco posiekanych orzechów i drobno pokrojony koperek.
Podajemy od razu udekorowane buraczkami przesmażonymi w odrobinie miodu i otoczonymi prażonymi orzechami.
SKŁADNIKI
- 100 g kaszy jęczmiennej
- 2-3 szalotki
- pęczek młodej botwinki
- 1 kawałek białej kiełbasy (surowej!)
- garść koperku
- kawałek sera pleśniowego typu lazur
- kawałek sera długo dojrzewającego Bursztyn
- 2- 3 łyżki masła
- bulion do podlewania kaszy
- garść orzechów laskowych
- pieprz, sól do smaku